sobota, 10 maja 2014

Łatwy. Trzyczęściowy ;) konkurs wiedzy o Moby Dicku :)



Część pierwsza.

Proponuję mały konkurs wiedzy o Moby Dicku. Łatwy. Obiecuję, że każdy przeciętny śmiertelnik;) będzie mógł wykazać się wiedzą na temat szczegółów opowieści, o jaką sam, siebie by nie podejrzewał :)

Jeszcze jeden pozytywny impuls, żeby zacząć czytać … i się nie zniechęcić 
Życzę dobrej zabawy :)

Pytanie 1.  
Ile Izmael znalazł statków wypływających w trzyletnie rejsy, „po dłuższym krążeniu i rozlicznych wypytywaniach na chybił trafił„ w porcie Nantucket ?
  
Na początek koło ratunkowe - podpowiedź:)  … powziąłem wiadomość, że trzy żaglowce wypłynąć mają w trzyletnie rejsy. Były to: „Diablica”, „Smakołyk” i „Pequod”

Pytanie 2
„Pequod” jak wiadomo „Był okrętem dawnej szkoły i to raczej niewielkim; miał w sobie coś staroświeckiego i drapieżnego”.
 Ile miał masztów?  (zresztą wszystkie trzy stracił w huraganie w pobliżu Japonii. ;)

Pytanie 3
Ilu było oficerów na pokładzie Pequoda?
Starbuck, Stubb, Flask  

Pytanie 4
Gdzieś tam w Nantucket czeka żona Ahaba . ( nie wielu o tym pamięta, że Ahab miał rodzinę),
Ile wypraw temu „była poślubiona”? 

Pytanie 5
W pierwszym pojedynku z kaszalotem, Moby Dick „ściął” Ahabowi nogę.  
Ile dni i nocy przeleżał, wtedy ranny kapitan w gorączce?



Pytanie 6
Łodzie wielorybników zbudowane są z białego cedru. Kapitan Bildad przypomina skwapliwe, żeby obchodzić się z nimi odpowiednio. I mieć na względzie, że w ciągu roku dobra deska z białego cedru drożeje o …, ile procent.?
A, jeżeli tenże Bildad jakiś czas temu zapowiadał, że „żadne bezecne pieśni nie będą tolerowane na pokładzie”  jak myślicie, ile dni temu to było?  

Tak jest. Macie rację podejrzewając zadziwiającą prawidłowość :)    

Część druga 

Zastanawia mnie niezwykła rola, jaką Melville wyznaczył w opowieści o wielorybie liczbie trzy. 
Trójka przewija się w niemal każdym opisie i rozdziale Moby Dicka.
Czy uznawał ją za liczbę szczęśliwą?  Czy magiczną? Czy tylko z żelazną konsekwencją używał jej, traktując, jako zabieg formalny? 
Poczynając od: trzech statków w porcie Nantucket, przez trzy maszty „Pequoda”, trzech oficerów i trzech pogańskich harpunników.

 „Trzy uczyniono nakłucia w pogańskim ciele i tak zahartowany został grot na białego wieloryba…”

Zamęt wprowadza tylko ten czwarty - Fedallah - nieobecny, długo ukrywany w ładowni przez Ahaba.  
Takich przykładów jest spora lista.

Czy Melville stosował świadomie ten zabieg formalny czy tak mu wyszło ?
(Paweł! Profesorze drogi - wiesz coś o tym? :)

Czy, po prostu „Omne trinum perfectum” - wszystko, co potrójne najlepsze.

Cześć trzecia  Wypisy albo, innymi słowy... "Extracts" -  supplied, by Moby Tweet :)


W tej części tylko podpowiedzi i „książkowe przykłady kół ratunkowych” z podziałem na „trzy” 
 


„… tajfun zwalił za burtę temu tu „Pequodowi” trzy maszty u wybrzeży Japonii, w czasie tego rejsu, kiedyś, to pływał, jako oficer przy kapitanie Ahabie”

„Bądźcie ostrożni w czasie łowów, panowie oficerowie. Nie rozwalajcie bez potrzeby łodzi, wy, harpunnicy; dobra deska z białego cedru podrożała o całe trzy procent w ciągu tego roku.”

„Po pierwsze: w zależności od rozmiaru dzielę wieloryby na trzy podstawowe KSIĘGI (podzielone z kolei na Rozdziały), te zaś obejmują je wszystkie, tak wielkie, jak i małe.
I. Wieloryb In Folio; II. Wieloryb In Octavo; III. Wieloryb In Duodecimo.

„ja osobiście znam trzy przypadki, kiedy wieloryb zbiegł bez śladu z wbitym harpunem, a po pewnym odstępie czasu (trzyletnim, w jednym z przypadków) ugodzony został tą samą ręką i ubity, a, wtedy wydobyto z cielska owe dwa żeleźca, oba znaczone tą samą osobistą cyfrą. W przypadku, kiedy to trzy lata, a jak sądzę, nawet nieco więcej — upłynęły między dwoma rzutami harpunów”

„Tymczasem wieloryb, którego ugodził, musiał również odbywać swoje podróże; niewątpliwie po trzykroć opłynął kulę ziemską ocierając się o wszystkie wybrzeża Afryki”

„A przecież oświadczam wam, że w czasie jednej tylko podróży, jaką odbyłem po Pacyfiku, przeprowadziliśmy rozmowy, między innymi także i z trzydziestoma rozmaitymi statkami, z których każdemu wieloryb zabił człowieka, niektórym z nich kilku ludzi, trzy zaś straciły po pełnej załodze łodzi.

„Niepospolicie ogromny wieloryb, którego cielsko większe było od samego okrętu, spoczywał niemal na powierzchni wody, - nikt, jednak ze znajdujących się na pokładzie nie zauważył go aż do chwili, kiedy okręt płynący pod wszystkimi żaglami już niemal nań najechał, tak, iż niepodobna było zapobiec zderzeniu. Znaleźliśmy się przez, to w najbardziej bezpośrednim niebezpieczeństwie, ponieważ ów zwierz gigantyczny, wyprostowawszy kark, uniósł okręt, na co najmniej trzy stopy ponad wodę.”


„— Nie widzę dalej niż trzy fale. Podnieś tam, który wiosło, to na nie wlezę.”- powiedział Flask -

„Na Tower-Hill, w miejscu, gdzie się schodzi do doków londyńskich, widzieliście, być może, kalekiego żebraka („kotwicę”, jak mówią marynarze) trzymającego przed sobą deskę, na której wymalowana jest tragiczna scena przedstawiająca moment, kiedy utracił nogę. Widnieją tam trzy wieloryby i trzy łodzie, z których jedną (zawierającą zapewne brakującą nogę w pierwotnej całości) miażdżą właśnie szczęki najbliższego wieloryba.”

„Lina wielorybniczą ma tylko dwie trzecie cala grubości. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się wam tak mocna, jak jest w rzeczywistości. Przy próbach każde z jej pięćdziesięciu włókien wytrzyma ciężar stu dwudziestu funtów, tak, że cała lina utrzymać może blisko trzy tony”


— Żagiel, ho! — zakrzyknął tryumfalny głos ze szczytu grotmasztu. Ten gromki okrzyk wśród tak śmiertelnej ciszy mógłby zmiękczyć człowieka. Gdzież ten żagiel?
Trzy rumby od sterbortu, kapitanie. Niesie nam swoją bryzę!


— Spójrzcie, jak się za, nim mydli woda! — wrzeszczał Flask podskakując w łodzi. — Co za garb! Najedźcież na tego byka! O, chłopcy, walcie naprzód ho, skaczcie za, nim —, to stubeczkowiec — nie puszczać go teraz — nie, nie!
Cóż, to za beczka, co za mokradło! Lubicie olbrot? Tam go płynie za trzy tysiące dolarów, ludzie! Bank! Cały bank! Bank angielski!


 Z pozdrowieniami dla Bank of England.  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz